Ostatni sejmikowicze
— Skoro waść nie myślisz o naturalnym sposobie dochowania się potomka, toż przecie i na to rada się znajdzie: ot wybierz sobie jednego z zięciów, który ci najwięcej wnuków
mezkich przyprowadził, a my na pierwszym sejmie, który już pono niedaleki, wyrobimy akceptacyę do nazwiska i klejnotu. Masz przecie przyjaciół. Od czegóż Potoccy?
— zakończył wojewoda nie bez pewnej dumy.
— Jedynie to łaska jw. panie osładza ostatek
dni moich sierocych.
Atoli niech się dzieje co komu przeznaczono, i każdy niech pilnuje gniazda, w którem się wyległ, jedna bowiem kukułka w obcem się wykluwa, a szlachcicowi to nieprzystało.
Niewiadomo jakiby obrót wzięła ta rozmowa, gdyby nie weszła panna starościanka z oznajmieniem, iż na stół podano, za nią szli dwaj służebni i drzwi na ściężaj roztwierali.
Za wejściem starościanki, wojewoda zapomniawszy o poważnym dyskursie, z galanteryą podał jej ramię mówiąc:
— Pozwól, droga oblubienico, zaszczytu usłużenia tym wiernym wam
do grobu ramieniem.
— A jaki z jegomości filut, to przyrzekasz mi wierność do grobu wiedząo żem od niego niedaleka.
— Kto tam wie moja starośoianko, które z nas z brzegu; — a mało to już młodszych pogrzebaliście, a da Bóg to nie jednego przeżyjesz.
Opowiadając sobie różne komplimenta i krotofile, poszli przodem, a gospodarz za nimi podążył.
W porządniejszej izbie jadalnej, wystawiono na stół całe bogactwa domowego kredensu; były tam piękne srebra, a różne drogie naczynia, u gospodarzą niejako pustelnika; stanął na
stole piękny marcepan, bez którego jak przysłowie mieć chciało, obchodziło się tylko cygańskie wesele, ale nie przyjęcie takiego pana.
Wchodząc do izby stołowej zastali w niej wyciągniętych szeregiem kilku szlachty, sług i rezydentów subdelegata, wszyscy w kontuszach z wylotami przy karabelach.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>