Ostatni sejmikowicze
Definitora, jako też nabożeństwo i czytanie ksiąg duchownych, już na Ś. Łukasz miałem dostąpić szczęścia przywdziania sukni braciszka zakonu Ś.
Dominika i z rady mojego Ojca duchownego noc miałem przepędzić na modlitwie; lecz ażeby zakrystyana do otwarcia kościoła nie budzić i kłopotu przez to nie przyczyniać miałem
dopełnić tego w mojej celi, gdzie dokładny wizerunek cudownego obrazu N. P. Latyczowskiej sobie sprokurowałem.
Przed północą tedy przespawszy się jakąś godzinę, skoro dwunasta nocna zadzwoniła, zapaliłem lampę przed obrazem i położyłem się krzyżem na gołej ziemi.
— Jakto, położyłeś się waśc krzyżem na gołej
ziemi? spytał wojewoda.
— Tak jw. panie, a dla większej mortyfikacyi
bez wierzchniego odzienia.
— I bez wierzchniego odzienia dla większej
mortyfikacyi, a w tym klasztorze, pamiętam bo jako dobry katolik zwiedzam o ile można częściej miejsca święte, — wszędzie kamienne
posadzki, aż mnie mrowie przechodzi, napijmy się mości Łukaszu; ale cóż dalej, ciekaw jestem?
— Owóż chociaż to człowiek bogobojnem życiem przez modlitwy, posty, maceracye a nie rzadko dyscypliny podniósł ducha, ale snać ciało osłabił , lecz chociaż spiritus promptus
sed caro infirma, krzepiąc się tedy godzin kilka gorącą modlitwą przede dniem jakoś wsparłszy się na ręku twardo usnąłem.
Nie wiem jak to długo trwało, aliści naraz widzę we śnie, jako Matka Boska schodzi z wizerunku, zbliża się do mnie prowadząc za rękę jakowąś niewiastę pięknej i kształtnej
urody, a zbliżywszy się do mnie rzecze:
— „Łukaszu!
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>