Ostatni sejmikowicze
— No to dobry figiel panie Jacku, ale zda się i ten nie gorszy, kiedy to twoich śpiących w Winnicy moi z sukien obrali, a to tak że nazajutrz w stroju Adama nie śmiejąc się w
izbie sejmikowej postawić, daliście się naszym w znacznej minoritate będącym przegłosować.
Prawda żeś to mi waszmość wtedy tego ypsylona co mi go Janikowski rozpoczął zaokrąglił, a wskazująo kresę na brodzie, która tej litery na jego obliczu dopełniała, Subdelegat
dodał:
— Ano i to niezły figiel, ale mniejsza z tem, bo co postawiło się na na swojem, to postawiło.
— Hej! hej!
panie Łukaszu, ja swoje zawsze powiadam, że gdybyśmy na jakim sejmiku poszli ręka w rękę, to byśmy świat chyba przewrócili.
— Ano temu nie przeczę mości Jacku, ino już widzi mi się do śmierci nas obu do jednego sejmikowego dyszla nie wprzęgną; boć to wy Kuneccy aczkolwiek zacni a poczciwi ze skórą
i kośćmi, wszelako z pokolenia w pokolenie zagorzali Czartoryjczyki; chyba Duch Święty którego z was łaską swoją oświeci.
— Już tam oświeci czy nie oświeci, a ja powiadam waćpanu, że może prędzej niźli się spodziewasz, na pierwszym sejmiku spotkamy się w jednym obozie.
— Bogdajżeś to waszeć słusznie prorokował.
Ale pozwólno waszmość, niech tu rolę gospodarza odegram i wszystkich zadowolnię, to pójdziemy sobie do wirydarzą, gdzie do rozegrzania zaleciłem piwniczemu postawić nam w
chińskiej altanie sektu w zielonych flaszach, z którym warto by się bliżej poznać, bo u twoich Czartoryjskich nie dostaniesz takiego i na sądny dzień.
Na co cześnik, skłoniwszy się, uprzejmie powiedział :
— Pozwólźe zacny mości Subdelegacie, przedstawić sobie moich przyjaciół: jmć pana Macewicza skarbnika Latyczowskiego,
Tuskiego starostę Żwanieckiego i braci Gołyńskich miecznikowiczów Czerniechowskich.
Subdelegat wymieniwszy pokłony, gości do ogrodu zaprosił.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>