Ostatni sejmikowicze
Hryhory jak tylko sutym traktamentem, skupioną na jeden przedmiot uwagę panów odwrócił, przy licznym zaś zjeździe i podejmowaniu tak dostojnego gościa jakim był wojewoda o
zajęcie dla dworu nie było trudno; tak iż późną nocą mógł się wymknąć nie postrzeżony, i do ruin pośpieszył.
Skoro upewnił się iż sam tam w ruinach znajdował się, wyszukał drabinę ukrytą w gęstwinie którą przez czas rekluzyi pana w tajemnicy 2 kilku mniejszych złożył, i dobrze
części zmocował, a teraz ją do otworu jak najpilniej przytwierdził, i rozpaliwszy latarkę na dół się spuścił.
Im dalej w otchłań postępował, tym bardziej mrowię go przechodziło, oddech się tamował, serce coraz głośniej tętniło i ten syn stepu nieustraszony, po raz pierwszy w
długiem życiu, doświadczył nieznanego sobie uczucia trwogi — trwogi nie za siebie, lecz na widok ciemności straszniejszej niż grobowa, zadrżał na myśl: czyli pana drogiego
zastanie przy życiu? I niepomny na niebezpieozeństwo, zbiegł po chwiejnej drabinie, jakby po szerokich schodach.
Cześnik znękany, blady i wynędzniały, siedząc oparty o czarny mur wilgotny, odpowiadał ponurej posępności tego przybytku śmierci, a na widok wiernego sługi zerwał się i
sierdziście zawołał:
— Jak śmiałeś łotrze ?...
Lecz że kozakowi snadź chodziło o sam głos drogi, a nie o jego znaczenie, którego może zrazu nie pojął, widząc pana żywego, a przy dawnej sile, zabaczywszy poszanowania i
posłuchu, wił się u nóg pańskich, gorącemi je łzami zlewając.
— Jak śmiałeś? — powtórzył pan groźniej.
Wtedy kozak oprzytomniał, zdobył na nowo
służebny charakter, a w okamgnieniu wyprostowany i poważny odpowiedział:
— Bad'ku! przybył pan Subdelegat Nieświastawski.
— Nieświastowski tu?, wrzasnął Cześnik z niedowierzaniem.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 Nastepna>>